środa, 16 marca 2016

Rasy świata: Koń pełnej krwi angielskiej

Konie pełnej krwi angielskiej potocznie nazywane są folblutami. Nazwa ta wzięła się z połączenia dwóch niemieckich wyrazów: voll - pełny oraz Blut - krew. Często można napotkać oznaczenie rasy jako "xx". Angliki są jedną z podstawowych ras gorącokrwistych. Rasa ta pochodzi z Anglii. Powstanie jej to efekt skrzyżowania arabów z importu z miejscowymi końmi, do którego doszło na przełomie XVII i XVIII wieku. Konie angielskie były szczególnie lubiane przez królów angielskich, którzy utrzymywali liczne stadniny. Szczególny rozwój tej rasy nastąpił w momencie objęcia władzy przez króla Karola II.
Obecnie folbuty hoduje się je głównie w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, USA i Japonii.

Trzy konie – Byerley Turk, Darley Arabian oraz Godolphin Arabian to założyciele rasy koni pełnej krwi angielskiej. Od nich wywodzą się trzy linie rasy, mające znaczenie w historii i hodowli rasy.

Koń pełnej krwi angielskiej ma bardzo wysoką wartość hodowlaną gdyż rasa uznawana jest za najbardziej szlachetną rasę na świecie. Krzyżowanie koni gorącokrwistych z anglikami uznaje się za uszlachetnianie gatunku. Konsekwentna hodowla, w której krzyżowano tylko najszybsze konie pozwoliła na postanie tej rasy i jej ogłoszenie w roku 1793.
Czystość hodowlana jest bardzo silnie przestrzegana. Konie tej rasy hodowane są bez wpływu obcej krwi, a każdy koń tej rasy musi zostać zarejestrowany pod unikatowym imieniem, w związku z czym dzieje i pochodzenie każdego osobnika można zbadać o kilkaset lat wstecz.

Mimo iż przeciętny anglik waży 500 kg, może biec z prędkością wynoszącą ponad 72 km/h (warto przy tym zwrócić uwagę, że samochody w mieście poruszają się z prędkością ok 50 km/h co oznacza, folbut jest w stanie poruszać się szybciej.

Niestety w dzisiejszych czasach konie tej rasy nie znajdują nabywców. Najlepszy okres wyścigów konnych już minął i obecnie nie cieszą się już taką popularnością. Dodatkowo konie te są za lekkie i zbyt żylaste więc nie nadają się na mięso (z czego akurat się bardzo cieszę mimo, iż ubolewam nad tak małym zainteresowaniem tą rasą).

Jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych koni pełnej krwi angielskiej jest Ruffian. Prawie każdy gracz zna historię niepokonanej klaczy tak więc nie mogłam o niej nie wspomnieć. Klacz żyła w latach 1972-1975. Mimo krótkiego życia zasłynęła swoim pragnieniem prędkości. W 2007 roku został nakręcony film opowiadający historię Ruffian. Imię klaczy jest jednocześnie tytułem filmu.
Każdemu kto nie oglądał i nie zna historii tego konia, serdecznie polecam obejrzeć. Film można znaleźć nawet na Youtube.

Ale, ale... Ruffian nie była jedyną niesamowitą i znaną przedstawicielką folbutów. Eight Belles spotkał podobny los jak Ruffian. Tyle tylko, że nikt nie nakręcił o niej filmu. Klacz urodziła się w 2005 roku i była trzylatkiem w momencie gdy doznała poważnego urazu. O ile można mówić o urazie w przypadku złamania obu przednich nóg co doprowadziło do uśpienia zwierzęcia. Eight Belles o połamanych nogach przekroczyła metę swojego ostatniego wyścigu jako druga.
Właściciel, trener i dżokej jej rywala, zwycięzcy Kentucky Derby, ogiera Big Brown wspólnie orzekli, iż prawdziwym championem tej gonitwy była Eight Belles.

Śmierć Eight Belles stała się przedmiotem narodowej debaty w Stanach Zjednoczonych. Jej ciało zostało zbadane, a sekcja pokazała wiele niezgodności w budowie klaczy. Miała zbyt duże serce, przekrwione płuca, lekkie i słabe kości.

Zarówno historia Ruffian jak i Eight Belles są dowodami na to w jaki sposób kładziony jest nacisk na hodowlę tej rasy. Hodowcy robią wszystko aby "stworzyć" championa. Specjaliści uznali, że obecne konie to „silnik lokomotywy na szklanych nóżkach kieliszków od szampana”.

Oczywiście Ruffian i Eight Belles nie są jedynymi końmi pełnej krwi angielskiej, które w jakiś sposób są znane. Nie wszystkie konie zakończyły swój żywot na torze wyścigowym. Przykładem tego jest choćby emerytowana klacz Zenyatta, która urodziła się w 2004 roku i żyje do dziś.

Nie mogłabym spać spokojnie pomijając Eclipse. Niesamowity koń urodzony w 1764 roku, przyszedł na świat w dniu zaćmienia słońca, skąd wzięło się jego imię. Eclipse pierwszy raz wziął udział w wyścigach jako pięciolatek. Wygrał w pięknym stylu. W niedługim czasie stał się najlepszym koniem wyścigowym XVIII wieku. Tylko jedna osoba go dosiadała - John Oakley jako jedyny dawał sobie radę z temperamentem konia i nietypowym sposobem biegania (Eclipse biegał z nosem blisko ziemi).
Koń wygrywał wszystkie gonitwy, w których brał udział. Jego sława rosła, a ponieważ nie miał sobie równych wkrótce nikt nie chciał wystawiać swoich koni przeciwko mistrzowi. W ten sposób zakończyła się kariera Eclipse – nie miał z kim się ścigać.
Zaćmienie został przeniesiony do stadniny, gdzie służył jako reproduktor. Owocem tego działania było aż 400 źrebiąt. Wszystkie uzyskiwały świetne wyniki na torach wyścigowych na całym świecie.
Szacuje się, że obecnie ponad 85% koni wyścigowych ma w swoim rodowodzie krew Eclipse!


Nie będę już dalej opisywać niesamowitych folbutów, ponieważ post rozrósłby się do niesamowitych rozmiarów, ale zachęcam do obejrzenia filmów Niezwyciężony Secretariat wyprodukowany w 2010 roku oraz Niepokonany Seabiscuit  z 2003 roku. Oba filmy opowiadają piękne historie koni pełnej krwi angielskiej.


Konie pełnej krwi angielskiej w grze, przed i po aktualizacji.

Angliki na howrse są przystosowane do wyścigów galopem. Nie mają sobie równych na piątkowych Grand Prix. Na polskim serwerze, nieprzerwanie od wielu lat czołówkę najlepszych koni zajmują folbuty z hodowli ze Stajni Rohanu. Jest to najlepsza polska hodowla tych koni. Pierwsza wersja grafiki była moim zdaniem bardziej zbliżona do prawdziwego anglika głównie przez to że przedstawiała bardzo smukłego konia, wręcz wychudzonego. Widać, że poprzednio folbuty były drobne, teraz są jakby nieco "utuczone". Nie przypominają już koni, które mają doskonałe predyspozycje do wygrywania wyścigów. Możliwe, że się mylę. Każdy ma inne preferencje odnośnie wyglądu konia na howrse. Ja akurat należę do grupy osób będących za pierwszą wersją. A Wy jak? wolicie pierwszą wersję anglików czy drugą? Dajcie znać w komentarzach :)

mugi-chan

6 komentarzy:

  1. Super post, Mugi <3
    Ja wolę pierwszą wersję, jest jakby wyrzeźbiona, a druga raczej lepiona z plasteliny :P Myślę jednak, że jeśli dajesz dla porównania starą i nową grafikę, mogłabyś dać tą samą maść ;)
    Kamila1005

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt tylko przyznam się szczerze, że nie chciało już mi się szukać i podpisywać nowego izabelka więc poszłam na łatwiznę :P

      Usuń
  2. Ja również wolę starszą wersję. Tamte były po prostu ładniejsze - smuklejsze, ale jednocześnie z wyraźnie zaznaczonymi mięśniami. Obecne to takie pączuszki oraz moim zdaniem mają brzydkie głowy. I jeszcze ta grzywa - wygląda jakby była tak bardzo krótko ścięta :/
    Niestety, rzadko która rasa wygląda lepiej po aktualizacji...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja będę inna i powiem, że ta nowa wersja bardziej przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się podobają obie wersje, trochę bardziej co prawda lubię starą grafikę, ale nowa też jest ładna :)

    OdpowiedzUsuń