Co zrobić, gdy nasz koń umiera?

Zapewne większość z Was spotkała się z sytuacją, gdy wasz koń ma bardzo mało energii i jego zdrowie szybko spada. Możliwe, że wystawiliśmy naszego wierzchowca na za duży wysiłek, albo my lub nasz sitter zapomniał go nakarmić. Zatem, co w takiej sytuacji zrobić?

Przed rozpoczęciem należy zapamiętać parę podstawowych zasad:

•  Po pierwsze, lekcje i treningi nie szkodą naszemu koniowi, wręcz przeciwnie – przyspieszają jego powrót do pełni sił.
• Każdego dnia należy kłaść zwierzę z min. 20% energii
• Trzeba pamiętać o podawaniu owsa, gdyż to dodatkowa forma energii, bardzo ważna do regeneracji.
• Dajemy najwyżej o 3kg więcej pokarmu, np. Gdy koń normalnie zjada 10kg paszy i 8 owsa, podajemy 13kg i 11kg.

UWAGA!

Nie wolna karmić konia większą ilością, gdyż następnego dnia może być za gruby i nie będziemy mogli mu nic podać. Nie dotyczy wygłodzonych, gdyż tym podajemy max ilość paszy i o 3kg więcej owsa.

Przy koniu z 15%-29% energii postępujemy następująco:

1. Mieszanka i marchewka
2. Lekcja/inne
3. Reszta "wspomagaczy"
4. Trening lub przejażdżka, tak by pozostało nam min. 20% energii
5.  Pójście spać

Powyżej 29% energii:

1. Lekcja/inne
2. „Wspomagacze” / kolejność dowolna
3. Trening lub przejażdżka, tak by pozostało nam min. 20% energii
4. Pójście spać

Kontynuujemy tę czynności, aż do zadowalającego nas poziomu energii, ja zazwyczaj kończę na 75% i Wam również tak radzę. Trzeba jednak pamiętać o wszystkich krokach, gdyż ominięcie któregoś może skończyć się śmiercią naszego wierzchowca.

A czy Wam zdarzyło się, że koń miał bardzo niski poziom energii?

A może jeszcze w inny nie zawarty w tym poście sposób sobie radzicie?

FlowerTea すし